Sezon 2017 przyniesie nam wiele zmian, szczególnie u naszych pań. Pewne plany na rozpoczynający się sezon są już znane.
Po pierwsze należy wspomnieć o nowym trenerze naszych dziewczyn. Srdjan Veckov, bo o nim mowa, to bardzo doświadczony, lecz młody trener. Wspomniany Serb ukończył szkołę dla profesjonalnych trenerów w Belgradzie ze specjalizacją „Planowanie i programowanie treningu zawodników siatkówki w kategorii seniorów”. Dopiero w 2008 roku zaczął pracę jako trener plażowej odmiany siatkówki. Wtedy to zaczął współpracę z dobrze znanym teamem z Niemiec - Borger-Buethe. Zdobył ze wspomnianymi dziewczynami m.in. medale turniejów FIVB Grand Slam i Open oraz doprowadził wspomniane Niemki do Igrzysk Olimpijskich w Rio. Nie można również zapomnieć o nowej „fizjo” żeńskiej kadry. Została nią czołowa siatkarka plażowa, Martyna Wardak, znana z wielu sukcesów na polskiej arenach siatkówki plażowej.
Pierwszą część okresu przygotowawczego nasze reprezentantki spędziły w stolicy. Bardzo dobrym rozwiązaniem okazał się wybór nadwiślańskiego klubu plażowego Monta Beach Volley Club. We wspomnianej Moncie można grać w plażówkę przez cały rok! Jeśli chcemy, podobnie jak nasze panie, potrenować w zimę to ww. klub oferuje m.in. balon z podgrzewanym piaskiem. Podczas zgrupowania nowy trener naszych pań musiał wybrać, które zawodniczki będą reprezentowały nasz kraj na arenie międzynarodowej. Ostatecznie Serb zdecydował się wybrać: Monikę Brzostek, Kingę Kołosińską, Dorotę Strąg, Jagodę Gruszczyńską, Kasię Kociołek oraz Aleksandrę Gromadowską. Po ponad dwóch miesiącach treningów w Polsce, dziewczyny udały się na słoneczną Teneryfę, gdzie szlifują formę do dzisiaj.
Nie do końca jeszcze wiadomo w jakim zestawieniu będą występowały nasze zawodniczki, lecz z pewnością Monika i Kinga pozostaną w duecie. Plany wspomnianej pary naszych reprezentantek nie są jeszcze do końca znane, jednak pierwszorzędnym warunkiem będzie przywrócenie Kingi do zdrowia. Co do naszych planów, to nie mamy jeszcze dokładnego terminarza. Jeśli chodzi o pary to są cztery zawodniczki i będziemy się mieszać w trakcie sezonu. Będziemy grały w różnych turniejach, zarówno z cyklu World Tour i CEV, jak i EEVZA - mówią Jagoda Gruszczyńska i Dorota Strąg.
Reprezentantki jeszcze przez kilkanaście dni pozostaną na Teneryfie. Pierwszy występ naszej eksportowej pary Moniki Brzostek i Kingi Kołosińskiej zaplanowany jest na kwiecień. Jeśli chodzi o pozostałe Dziewczyny to jeszcze nie wszystko zostało ustalone. Teraz pozostaje nam tylko czekać na kwietniowy turniej w Xiamen i przygotować się na wielkie emocje, które z pewnością dostarczy nam żeńska część Reprezentacji Polski.
Paweł Olejarczyk