Porec Major: Polacy w kratkę, Gruszczyńska/Strąg poza turniejem

Dziś rozpoczęła się faza grupowa męskich zawodów w chorwackim Porec, w której zmagają się aż cztery polskie pary. Duety Kądzioła/Szałankiewicz i Bryl/Kujawiak mają na swoim koncie już dwie porażki, Fijałek/Prudel jedną. Obydwa mecze udało się wygrać Kantorowi i Łosiakowi, którzy są obecnie faworytami grupy G. Jagoda Gruszczyńska i Dorota Strąg, czyli jedyna damska para w turnieju, odpadła dziś z rywalizacji.

FIVB

Jedno zwycięstwo i jedna porażka to bilans dzisiejszych pojedynków pary Fijałek/Prudel. W pierwszym meczu Polacy zmierzyli się z Włochami Ranghieri/Carambula. Już po kilku początkowych piłkach wiadome było, że nie będzie to łatwe zadanie. Nasi reprezentanci, przegrywając pierwszego seta, w kolejnym pokazali, jak bardzo zależy im na wygranej, umożliwiając swoim rywalom zdobycie zaledwie 14 punktów. To napawało polskich kibiców nadzieją, że tie-break również zakończy się na korzyść biało-czerwonych. Tak się jednak nie stało i po zaciętej trzeciej odsłonie to Włosi triumfowali. W grupie A Fijałek/Prudel zmierzyli się także ze znaną z plażowych boisk brazylijską parą – Alison/Bruno. Mecz ten również rozstrzygnął się dopiero po 3 setach, tym razem jednak to Polakom udało się zwyciężyć. Emocjonujący tie-break wygrali na przewagi 16:14.

Dzisiejsze zmagania były szczególnie nieudane w wykonaniu pary Kądzioła/Szałankiewicz. Nasi reprezentanci w pierwszym meczu zmierzyli się z plażowiczami z Brazylii, którzy tak naprawdę dominowali przez zdecydowaną większość spotkania. Polacy nie zagrozili swoim rywalom ani przez chwilę, ostatecznie przegrywając 0:2. Takim samym wynikiem zakończyła się ich kolejna rywalizacja. Tym razem po drugiej stronie siatki stanęli Łotysze, którzy pokonali Michała i Jakuba w pierwszym secie na przewagi do 21, w drugim natomiast do 16.

Po pomyślnym przejściu eliminacji, dziś para Bryl/Kujawiak zanotowała dwie porażki. Pierwszym przeciwnikiem, z którym musieli się zmierzyć, byli siatkarze z Kanady. Premierowy set to zdecydowana dominacja duetu Schalk/Saxton, który konsekwentnie zdobywał punkt za punktem, pokonując naszych reprezentantów do 17. W kolejnym Polacy mieli już nieco większe szanse, jednak nie na tyle, aby doprowadzić do tie-breaka. Holendrzy stanowili kolejnych rywali biało-czerwonych w grupie F. Nasi rywale okazali się lepsi w każdym elemencie gry i bez większych trudności zwyciężyli 2:0. 

Pozytywnym akcentem dzisiejszych zmagań była wygrana Bartosza Łosiaka i Piotra Kantora, zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu. Najpierw nasi siatkarze zmierzyli się z Holendrami. Wygrana w premierowej odsłonie do 16 nieco chyba rozluźniła nastroje naszych reprezentantów, którzy drugiego seta oddali swoim przeciwnikom. W tie-breaku pokazali jednak, komu należy się zwycięstwo i pokonali Holendrów do 8, w całym meczu wygrywając 2:1. Zdecydowanie łatwiejszym przeciwnikiem okazał się duet z Austrii, któremu Polacy pozwolili na zdobycie zaledwie 16 punktów w pierwszym i 14 w drugim secie. Para Kantor/Łosiak wysunęła się tym samym na prowadzenie w grupie G.

Z turniejem Porec Major pożegnała się dzisiaj damska reprezentacja naszego kraju. Jagoda Gruszczyńska i Dorota Strąg po zaciętym meczu z Niemkami, przegrały 1:2. Warto tutaj dodać, że Polki nie były faworytkami i niestety przewidywania w tym przypadku się potwierdziły.

MĘŻCZYŹNI - GRUPA A

RANGHIERI/CARAMBULA

FIJAŁEK/PRUDEL

FIJAŁEK/PRUDEL

ALISON/BRUNO SCHMIDT

MĘŻCZYŹNI - GRUPA E

ÁLVARO FILHO/VITOR FELIPE

KĄDZIOŁA/SZAŁANKIEWICZ

SAMOILOVS/SMEDINS J

KĄDZIOŁA/SZAŁANKIEWICZ

MĘŻCZYŹNI - GRUPA F

SCHALK/SAXTON

BRYL/KUJAWIAK

NUMMERDOR/VARENHORST

BRYL/KUJAWIAK

KOBIETY – GRUPA C

LABOUREUR/SUDE

GRUSZCZYŃSKA/STRĄG

Autor: Julia Brudło

Czytaj również