Monika Brzostek i Kinga Kołosińska odniosły trzecie grupowe zwycięstwo i tym samym zapewniły sobie awans do dalszej fazy z pierwszego miejsca!
Po wczorajszych dwóch wygranych Polki stały się faworytkami do zajęcia czołowej lokaty w grupie C. Dzisiaj przyszło im się mierzyć z teoretycznie najsłabszą w stawce parą z Australii – Artacho Del Solar/Laird. Po wyraźnym zwycięstwie w pierwszej partii, mogłoby się wydawać, że podobny przebieg będzie miała druga odsłona. Nic bardziej mylnego. Australijki od początku zbudowały kilkopunktową przewagę, która utrzymywały do końcowej fazy seta. W ostatnim momencie jednak to biało-czerwone wrzuciły „wyższy bieg” odrabiając straty i wygrywając drugie starcie 21:19 oraz cały mecz 2:0.
Dzięki temu triumfowi, Kinia z Monią zapewniły sobie udział w drugiej rundzie fazy knock-out, bez konieczności rozgrywania meczu rundy pierwszej. To bardzo ważny aspekt z perspektywy regeneracji organizmu, gdyż Polki pozostałą część czwartku mają wolną i mogą spokojnie przygotowywać się do piątkowych zmagań.
Już niedługo na kort wychodzą panowie. Jako pierwsi zaprezentują się Łosiak/Bryl oraz Fijałek/Prudel – ich mecze już o godzinie 13.
Autor: Marcin Szczechowicz