Obie polskie pary awansowały do fazy pucharowej turnieju World Tour Major rozgrywanego w Hamburgu. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel okazali się najlepsi w swojej grupie i są już w najlepszej „16” zawodów.
Czwartek był intensywnym dniem dla naszych reprezentantów, gdyz każdy z nich rozgrywał po dwa trudne mecze, jeden w sesji porannej, natomiast drugi w popołudniowej. Para Fijałek/Prudel w pierwszej kolejności zmierzyła się z wicemistrzami świata z 2015 roku – Holendrami Nummerdor/Varenhorst. W poprzednich trzech pojedynkach górą byli właśnie pomarańczowi, a więc przewaga mentalna była zdecydowanie po ich stronie. Po zaciętym, trzysetowym pojedynku tym razem z placu boju zwycięsko schodzili Polacy. Tie break był szczególnie emocjonujący, gdyż zakończył się wynikiem 17:15. Fijałek z Prudlem poszli za ciosem i pewnie wygrali swój trzeci pojedynek grupowy, z debiutującymi w World Tour Major Niemcami Schumann/Popp. Tym samym zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji i bezpośrednio awansowali do 1/8 finału.
Michał Kądzioła I Jakub Szałankiewicz mogą mówić o dużym szczęściu, które ich spotkało. Mało brakowało bowiem, żeby pożegnali się z turniejem, a konkretnie… kilka małych punktów. Po pokonaniu pary Doppler Horst 2:0 oraz przegranej walce z Łotyszami Plavins/Regza okazało się, że ich liczba zwycięstw oraz stosunek setów są identyczne jak u świeżo upieczonych mistrzów europy – Włochów Nicolai i Lupo. Konieczne było zatem policzenie najmniejszych oczek i w tej mini-rywalizacji lepsi okazali się Polacy, tym samym odsyłając zeszłotygodniowych zwycięzców do domu.
Michał i Kuba jutro rano zmierzą się z parą brazylisjką Guto/Saymon. Fijałek i Prudel natomiast, czekają na zwycięzcę pojedynku gospodarzy: Bockermann/Fluggen vs Erdmann/Matysik.
Autor: Marcin Szczechowicz