Dobrze zmagania w turnieju z cyklu CEV Satellite w Geteborgu rozpoczął polski duet Mateusz Łysikowski/Maciej Rudol, który w swoim pierwszym meczu w turnieju głównym rozgromił czeską parę – Myslivecek/Pihera. Jeszcze dziś biało-czerwonych czeka jedno spotkanie.
FB: Rudol/Kujawiak
Z dobrej strony na inaugurację zmagań w turnieju głównym CEV Satellite w Göteborgu zaprezentowali się Mateusz Łysikowski i Maciej Rudol, którzy wykazali wyższość nad czeskimi przeciwnikami – Myslivecek/Pihera. Polacy od początku spotkania narzucili rywalom swój styl gry. Dominowali zarówno w polu serwisowym, jak i na siatce. Mogli też liczyć na proste błędy popełniane przez rywali. W efekcie w premierowej odsłonie rozgromili ich do 9. W drugiej partii obraz gry znacząco się nie zmienił. To biało-czerwoni kontrolowali boiskowe wydarzenia, a Czesi mieli olbrzymie problemy, żeby dotrzymać im kroku. Wprawdzie w tym secie przekroczyli barierę 10 oczek, ale marne to dla nich pocieszenie, bowiem po zaledwie 26 minutach walki zeszli z boiska pokonani. Ostatecznie w całym meczu ugrali tylko 21 oczek, a Polacy odnieśli przekonujące zwycięstwo.
W kolejnym meczu grupowym Łysikowski i Rudol zmierzyli się ze szwedzką parą Appelgren/Boman. Również ci rywale nie sprawili zbyt wielu kłopotów naszym siatkarzom. Polacy świetnie rozegrali pierwszego seta, całkowicie dominując na boisku i narzucając przeciwnikom swój styl gry. Efektem był wysoko i pewnie wygrany set do 13. W drugiej partii Szwedzi próbowali walczyć, postawili trudniejsze warunki, ale Łysikowski i Rudol również nie pozwolili im na wiele. Wygrali 21:16 i całe spotkanie 2:0, co oznacza, że w grupie D zajęli pierwsze miejsce. Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają już w sobotę w ćwierćfinale turnieju.
grupa D:
Łysikowski/Rudol POL [5] – Myslivecek/Pihera CZE [12] 2:0 (21:9, 21:12)
Appelgren/Boman SWE [4] – Łysikowski/Rudol POL [5] 0:2 (13:21, 16:21)
źródło: siatka.org
.jpg)
